środa, 29 stycznia 2014

Sesja - taki miał być główny temat :P

Hej.
Mimo, że mam już napisany ten post w roboczych, ale na prywatnym blogu postanowiłam go napisać od nowa. Dlaczego? Bo tak mi się podoba. Może też dla tego, że dzisiaj się troszeczkę w szkole działo. Może to nic takiego, bo w końcu tylko Dominika wołała, że zostanę świętą xD a jak ja będę świętą to mój mąż też - jak to ona powiedziała. Czasami ta Dominika ma takie zwariowane pomysły, że normalnie brzuch boli ze śmiechu :P Teraz nie pamiętam, kiedy, ale chyba w zeszłym tygodniu Dominika odezwała się do Avady, po technice albo zajęciach artystycznych (jak mówiłam nie jestem pewna kiedy to było), że lubi patrzeć ja się wolno ubiera xD
Śmiałam się przez bite 10 minut. Jak wychodziłyśmy z klasy to Avada zauważyła, że pani H. też się śmiała, co rozbawiła mnie jeszcze bardziej, ale nic więcej nie mówię bo zapomniałam, że nie miałam do tego nawiązywać. Przepraszam Avada, ale musiałam napisać o tej sytuacji :P

W sobotę tj. 25.01.2014r. wybrałyśmy się z Avadą na sesję zdjęciową. Było strasznie zimno (-15, tak mówiła moja mama) ale jakoś wytrzymałyśmy :D Zdjęcia są śliczne. Dodaję kilka i uciekam, bo pewnie wam już i tak nie chce się tego czytać :P


















































































/S.Honey

PS Post wyszedł z inicjatywy Avady, która nie dawała mi chwili wytchnienia mówiąc, że mam w końcu coś napisać :x